Skąd ten film ma tak wysoką ocenę?! Zauważyliście jaki stoicki spokój zachowują bohaterowie? Kiedy "to" dopada pierwszą dziewczynę, powinno do nich dotrzeć, że coś jest nie tak, że coś ją opętało. Powinni spierniczać gdzie pieprz rośnie, czym prędzej, po pierwszym incydencie. Kiedy poćwiartował panienkę, koleś pyta drugiego "i co zrobimy teraz" ten odpowiada po prostu: "pochowamy ją". No ku*de! Powinni jej jeszcze pogrzeb wyprawić! Ja na ich miejscu nie ruszałbym dupy na cal od kominka i czekał przy włączonym świetle do rana, zamiast zachowywać się jakby nigdy nic. Byłbym kłębkiem nerwów, nerwowo rozglądał bym się na prawo i lewo. Kiedy znika Shelly, zauważyliście jak koleś leniwie wygląda przez okno?! Powinien wykazać zaniepokojenie! Reakcje bohaterów są tak nienaturalne i nieadekwatne, że aż do bólu irytujące!!
I właśnie opisałeś, to co było dla mnie dużym minusem tego filmu :)
Ja wiem że to stary film, itd. no ale jej jak rany....każdy normalny człowiek by był w szoku, zdezorientowany i szczał po gaciach, a bohaterowie momentami są tak wyczilautowani, że mi to osobiście psuje odbiór. (wspomniany gość, który poszedł sprawdzić co z dziewczyną - powinien tam polecieć w podskokach jak ona się tak darła, a on taki spokojny że tylko brakowało żeby jeszcze ramionami na końcu wzruszył "Gdzieś se zniknęła" xD
Ja rozumiem, nie śmieszył Cie film, ok, każdy ma inne poczucie humoru. Jest to jednak komediowy horror klasy B. Idiotyczne zachowanie bohaterów jest niejako wpisane w ten gatunek :)
Z tym robieniem w gacie to sporo racji, ale noc była długa, więc mieli czas na dekompresję traumy.
Jest to horror z przymrużeniem oka wielkim jak Półwysep Iberyjski to p pierwsze.
Po drugie: łatwo racjonalizować jak się nie jest w ekstremalnej sytuacji. Typowe reakcje to ucieczka (bohaterowie filmu próbowali ale mieli odciętą drogę), atak (ale zabrakło jasnego zagrożenia) lub wycofanie (kulenie się, zawieszenie typu "ja chcę do biura" z Psów). Zakopanie ciała opętanej osoby to coś pośredniego między atakiem (zakładając, że zło w nim jeszcze siedzi) a wycofaniem (skupienie uwagi na "lżejszych" sprawach).