Jeden z najgorszych filmów, jakie kiedykolwiek było mi dane obejrzeć (przeczekać w irytacji?). Ostrość oceny podyktowana jest z pewnością obiecującymi wiele recenzjami. Dłużące się, nic nie wnoszące do fabuły (?) sceny, fatalna muzyka (rozumiem, że z poziomu braci Coen jest to co najmniej oceniane jako uwznioślający...
więcej
przez pierwszą godzinę, może więcej, film naprawdę rewelacyjny, później niestety zaczął mi się dłużyć; generalnie jednak całosć na plus, przyjemnie się oglądało, świetna muzyka, dobra rola Isaaca; zdjęcia również rewelacyjne
Moja ocena: 7.5/10
Doskonale wykrojony kawałek z życia folk-singera który pragnie zrobić karierę w wielkim mieście.
Historia która mogłaby być adaptacją życia wielu znanych jak i tysięcy nieznanych artystów którym
się nie udało lub udało. Jeśli ktoś kuma o co chodzi w takiej muzie i o co chodzi takim ludziom jak
główny bohater nie...
za zdjęcia nie odpowiadał roger deakins. nie mówię, że zdjęcia były złe, ale po prostu ogląda się go inaczej niż pozostałe filmy braci.
Bardzo spłycając, ale dając ogólny zarys tego jaka jest ta produkcja - jest to połączenie "Poważnego człowieka" z "Bracie, gdzie jesteś?" w folkowym stylu. Jeśli widzieliście te 2 filmy (głównie "Bracie, gdzie jesteś?") to zbyt wiele nowego tutaj nie zobaczycie. Generalnie bardzo spokojnie i kilka coenowskich momentów...
więcejWtedy co ich poprosił na scenę organizator. Dodam, że śląska wersja tej piosenki to: http://www.youtube.com/watch?v=jc2b-WrONhI
Może dlatego, że od razu nastawiłam się na kameralne kino, bez szybkich zwrotów akcji itd.
Przyjemnie się oglądało, piękne zdjęcia, świetny Oscar Isaac (chociaż to pierwsza rola w jakiej go
widze),troche dobrej muzyki, no ale chyba największym atutem filmu jest scenariusz. To mi się podoba
Sam nie wiem co o tym myślec... niby czuc w tym dobre kino... naprawdę widac, że się starano... jednak do mnie nie do końca ten film trafił... Przede wszystkim gdzie te świetne dialogi między Llewynem a Jean ? Nudny nie jest ale też nic nadzwyczajnego... Nie polecam. Ale to tylko moje zdanie.
Film nudny , oglądałem go na 2 razy gdyż za pierwszym razem zasnąłem po 20 min :) zrobiłem
podejście nr 2 tłumacząc sobie , że może byłem zmęczony. Nie nie byłem po prostu film powoduje
senność jest nudny i statyczny a muzyka nie podoba mi się bardzo. Aczkolwiek są 2 plusy jak dla
mnie , gra aktorska i kot :)...
To będzie przyjemny film dla fanów twórczości braci Coen, ale w szczególności interesujący może się okazać dla
miłośników folkowej sceny nowojorskiej Greenwich Village, tej z przed dylanowskiego bumu. A to dla tego, że
scenariusz jest adaptacją biografii niejakiego Dave'a Van Ronka. Obejrzałem już "Inside Llewyn...
O jak cudownie, że powstają takie filmy. Tytuły odnawiające miłość do kina. Aplikujące świeży zastrzyk pasji do celuloidu. Gdy zaczynam już popadać w rutynę, machinalnie odhaczać weekendami kolejne premiery, przedzierać się przez podobne do siebie blockbustery, przebijać przez nużące schematy gatunkowe, z entuzjazmem...
więcejpremiera kinowa tego filmu bedzie miala miejsce za ponad pół roku a juz w tej chwili mozna oceniac film. Parodia
jestem świeżo po seansie i z przykrością stwierdzam, że nie jest to tak dobry film jak się
spodziewałam. być może bardziej zrozumiały wydałby się fanom braci Coen. bardzo polubiłam
bohatera, dobra muzyka, ale poza tym... historia mdła
To nie jest film, o ktorym bedzie sie wspominac w artykulach dotyczacych historii kina, ale to film o
ktorym bedzie sie mowic "jeden z moich ulubionych".
Duzo humoru, ale nie nachalnego. Fajna muzyka. Poruszajaca historia, smutna historia, ale z nuta
optymizmu. Nigdy nie nalezalem do wielkich fanow braci Coen, ale...